08
Klient:
Ja
Agencja:
Rok:
2020-25
✱ Wyzwanie
Potrzebowałem przestrzeni, w której mogę tworzyć bez celu, bez briefu, bez oczekiwań. Chciałem zobaczyć, co się wydarzy, kiedy przestanę kontrolować proces i pozwolę sobie na czysty eksperyment. Rysunek, 3D, AI, brudne szkice, zdjęcia, tekstury – wszystko wrzucam do jednego kotła i sprawdzam, co z tego wynika. To bardziej emocjonalne niż logiczne. Bardziej impuls niż plan.
✱ Podejście
Nie trzymam się jednej techniki, formy czy stylu. Każdy projekt to zapis chwili – nastroju, myśli, potrzeby. Czasem zaczynam od szkicu, czasem od promptu w AI, czasem od zdjęcia zrobionego telefonem. Łączę różne media, mieszam porządek z chaosem. Szukam momentów, w których coś „zgrzyta” albo się rozpada – bo właśnie tam często pojawia się coś prawdziwego. To nie jest o estetyce. To jest o czuciu.